DĄB WOLNOŚCI

– Trzeba o wolność dbać, trzeba o wolności pamiętać, przede wszystkim trzeba pamiętać o tym czasie, gdy wolności nie było, kiedy mówiliśmy o wolności i to były tylko marzenia – mówił prezydent podczas uroczystości zasadzenia DĘBU WOLNOŚCI nieopodal Sali BHP.

Dla uczczenia 25-lecia wolności prezydent RP Bronisław Komorowski zainicjował zasadzenie DĘBU WOLNOŚCI obok Sali BHP. Uroczystość miała miejsce dokładnie w 34 rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Uczestniczyli w niej m.in. legendarny przywódca Solidarności Lech Wałęsa, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, przewodniczący KK NSZZ „Solidarności” Piotr Duda, metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź i Basil Kerski, dyrektor ECS.
– Nikt nam nie zabierze satysfakcji z tego, że stąd, ze Stoczni Gdańskiej, z tego pierwszego obszaru wolności, ta wolność wyszła przez bramę stoczniową na całą Polskę i całą Europę – mówił prezydent Komorowski dodał. – To jest też źródło także naszej, polskiej wielkości.
Bronisław Komorowski odniósł się do okrzyków, które rozległy się w trakcie zasadzania drzewa: „Oszuści, złodzieje”, „Niech żyje dąb zdrady” i „Piotr, nie rób tego”, pod adresem szefa związku.
– Widać i słychać, że wolność nie jest rzeczą łatwą, ale jest naprawdę rzeczą piękną i niesłychanie ważną. Porozumienie, trudne słowo, ono legło u podstaw wolności. Dialogu brakuje wolności, jeśli ma być lepsza, mądrzejsza… – puentował prezydent Komorowski.
 


fot. Dawid Linkowski / Archiwum ECS